nabożeństwa

Nabożenstwa odbywają się
w kaplicy w Poznaniu przy
ul. Przemysłowej 48a

Niedziela, godz. 17:00

 

 

 

Więcej info na FB :

przemyslowa48

lub mail :

przemyslowa48@gmail.com

 

 

Słowo na dziś

Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jan. 3:16

Ilekroć Pan Jezus używał słów "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam", pragnął w szczególny sposób zwrócić uwagę serc uczniów na zwiastowanie, które zamierzał im przekazać. W 16 rozdziale Ewangelii Jana, ponownie Chrystus wypowiada te słowa i pragnie by w sercach uczniów zostało zapisane i pozostało ważne przesłanie o mocy modlitwy.

Jan. 16:23-27 A w owym dniu o nic mnie pytać nie będziecie. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca w imieniu moim, da wam. 24. Dotąd o nic nie prosiliście w imieniu moim; proście, a weźmiecie, aby radość wasza była zupełna. 25. To powiedziałem wam w przypowieściach; nadchodzi godzina, gdy już nie w przypowieściach będę do was mówił, lecz wyraźnie o Ojcu oznajmię wam. 26. Owego dnia w imieniu moim prosić będziecie, a nie mówię wam, że Ja prosić będę Ojca za was; 27. Albowiem sam Ojciec miłuje was, dlatego że wyście mnie umiłowali i uwierzyli, że Ja od Boga wyszedłem

Pan Jezus mówi: Proście, a weźmiecie, aby radość wasza była zupełna. W greckim tekście użyte jest słowo "Pepleromene" od czasownika "Plero"oznaczającego np. napełnienie naczynia do pełna.

W naszym rozważaniu pragniemy spojrzeć na wydarzenie opisane w Dziejach Apostolskich, w którym mowa jest o wypełnieniu się słów Pana Jezusa w życiu Jego uczniów.

Dz.Ap. 9:32 I stało się, że Piotr, obchodząc wszystkich, przyszedł też do świętych, którzy mieszkali w Lyddzie.

Dz.Ap. 9:36-42 A w Joppie była pewna uczennica, imieniem Tabita, co w tłumaczeniu znaczy Dorkas; życie jej wypełnione było dobrymi i miłosiernymi uczynkami, jakich dokonywała. 37. I stało się, ze w tym właśnie czasie zaniemogła i umarła; obmyto ją i złożono w sali na piętrze. 38. Ponieważ zaś Lydda leży blisko Joppy, uczniowie, usłyszawszy, że tam przebywa Piotr, wysłali do niego dwóch mężów z prośbą: Nie zwlekaj z przyjściem do nas. 39. Wybrał się tedy Piotr i poszedł z nimi; a gdy przyszedł, zaprowadzili go do sali na piętrze; i obstąpiły go wszystkie wdowy, płacząc i pokazując suknie i płaszcze, które robiła Dorkas, gdy była z nimi. 40. A Piotr, usunąwszy wszystkich, padł na kolana i modlił się; potem zwrócił się do ciała i rzekł: Tabito, wstań! Ona zaś otworzyła oczy swoje i, ujrzawszy Piotra, usiadła. 41. A on podał jej rękę i podniósł ją; przywoławszy zaś świętych i wdowy, pokazał ją żywą. 42. I rozniosło się to po całej Joppie, i wielu uwierzyło w Pana.

 

Owocem prześladowań Kościoła w Jerozolimie było rozproszenie wierzących po wielu miejscowościach obszaru Ziemi Obiecanej.
Dz.Ap. 8:1 A Saul również zgadzał się z tym zabójstwem. W owym czasie rozpoczęło się wielkie prześladowanie zboru w Jerozolimie i wszyscy, z wyjątkiem apostołów, rozproszyli się po okręgach wiejskich Judei i Samarii.

W trosce o duchowe życie wierzących apostołowie rozpoczęli pracę w terenie, odwiedzając Siostry i Braci w wioskach i masteczkach, w których ukryli się przed ręką prześladowcy.
Gdy Piotr przebywał w Liddzie, dotarła do niego wieść z pobliskiej Jaffy, o nagłej, ważnej potrzebie wierzących z tego miasta.

 

Joppa (Jaffa) była małym miasteczkiem znajdującym się na wybrzeżu Morza Śródziemnomorskiego. Z tego miasta zagniewany na Boga Jonasz wyruszył w daleką podróż próbując uciec sprzed oblicza Pana. (A gdy przybył do Jaffy, znalazł tam okręt, który miał płynąć do Tarszyszu Jon. 1:3). W 2 księdze Kronik 2:15 czytamy też o królu Salomonie wyprawiającym statki po drzewo cedrowe na budowę świątyni.


JaffaChociaż opisane w Dziejach Apostolskich wydarzenie nie jest związane z życiem króla, lecz zwykłej niewiasty, ukazuje wielkość Boga i Jego chwałę.

Dorkas była Żydówką lub prozelitką, która uwierzyła w Boga Jahwe oraz w Mesjasza Jeszuę.

Jej syryjskie imię Tabita (po przetłumaczeniu na grecki brzmiące: Dorkas) oznaczało antylopę lub gazelę, co nawiązuje do zwyczaju znanego na wschodzie nadawania młodym kobietom imion pięknych zwierząt.

Jednak piękno jej osoby wyróżniało się nie w tym co zewnętrzne, lecz w tym co mieszkało w jej sercu.

Sytuacja wdów i samotnych kobiet była w tym czasie bardzo trudna, jednak pomimo trudnych okoliczności życie tej kobiety nie było zamknięte w świecie jej własnych potrzeb, lecz było naznaczone miłością i otwartością na potrzeby innych. Zajmowała się ona szyciem sukni i płaszczy i w ten sposób wyrażała swoją miłość do Boga i ludzi.

Nadszedł moment, w którym to wspaniałe dzieło miłości zostało zatrzymane, gdyż została dotknięta chorobą, która doprowadziła do jej śmierci.

 

Możemy zwrócić uwagę na to, że w Słowie Bożym doświadczenia i choroby dotykają także ludzi żyjących w bliskiej relacji z Bogiem oraz czyniących wiele dobra w Jego imieniu.

 

Jak powiedzieliśmy, kościół był rozproszony z powodu fali prześladowań i obciążony trudnymi doświadczeniami. Na ciężary tych przeżyć nałożył się ciężar utraty bardzo bliskiej osoby.

Jak czytamy, inne samotne wdowy, z miłości do Dorkas, wbrew tradycji i zwyczajom położyły ciało na piętrze i posłały po Piotra do Lyddy, znajdującej się w odległości około 16 km.

Słysząc o prośbie wierzących z Joppy, Piotr pozytywnie odpowiada na ich potrzebę i udaje się do ich miasta, by stanąć u boku bliskich mu Sióstr i Braci w ich trudnym doświadczeniu.
Gdy Piotr przybył na miejsce, jak czytamy: ...zaprowadzili go do sali na piętrze; i obstąpiły go wszystkie wdowy, płacząc i pokazując suknie i płaszcze, które robiła Dorkas, gdy była z nimi...

Strona zwrotna czasownika pokazywać "Eipediknomi" świadczy o tym, że niektórzy z obecnych mieli na sobie szaty, które pokazywali Piotrowi.

 

Dalej czytamy: 40. A Piotr, usunąwszy wszystkich, padł na kolana i modlił się; potem zwrócił się do ciała i rzekł: Tabito, wstań! Ona zaś otworzyła oczy swoje i, ujrzawszy Piotra, usiadła.

Apostoł Piotr czyni rzecz, która może zaskakiwać. Piotr prosi wszystkich, by wyszli.

Piotr miłuje wierzących i pragnie ich obecności, jednak w tej chwili wie, że kluczową rzeczą jest wyciszyć swoje serce przed Panem i przez modlitwę stanąć w miejscu Jego bliskiej obecności.

 

Sytuacja w której się znajduje może przypominać jego sercu moment, w którym znalazł się z Panem Jezusem w domu Jaira, którego córka też umarła. Chrystus nakazał usunąć wtedy obce osoby.

W obliczu duchowych bojów o zdrowie i życie innych, w obliczu boju o własne życie, Pan Jezus szukał wyciszenia swojego serca, by móc słyszeć Boży głos

 

Apostoł Piotr jako uczeń Chrystusa, po trzech latach wspólnej służby z Panem Jezusem zrozumiał, że w obliczu takich wyzwań jak choroba i śmierć Dorkas, musi ukorzyć się przed Panem, wyciszyć swoje serce i słuchać tego, co Pan pragnie w tym czasie mówić.

Jak wiemy, Piotr był uczniem, który miał skłonność do wysuwania się przed szereg. Często jako pierwszy mówił, w końcu pewnego dnia powiedział, że wszyscy mogą się zaprzeć Chrystusa, tylko nie on i wkrótce ze łzami żałował tych słów, gdyż zaparł się swojego Pana.

Chociaż teraz jest jednym z głównych liderów Kościoła, nie jest prędki w mówieniu i działaniu w oparciu o własne siły.

Piotr doświadczył złamania, łaski Pana, napełnienia Duchem Świętym.

Wie, że potrzebuje modlitwy, Bożego Słowa i mocy Pana, by móc wypowiedzieć słowa, które niosą życie.

 

Jaki byl owoc modlitwy apostoła Piotra?

40…potem zwrócił się do ciała i rzekł: Tabito, wstań! Ona zaś otworzyła oczy swoje i, ujrzawszy Piotra, usiadła.

41. A on podał jej rękę i podniósł ją; przywoławszy zaś świętych i wdowy, pokazał ją żywą.

42. I rozniosło się to po całej Joppie, i wielu uwierzyło w Pana.

43. Piotr zaś pozostał w Joppie przez dłuższy czas u niejakiego Szymona, garbarza.

Piotr wypowiada słowa wiary.

Tabita otrzymuje życie.

Serca wierzących, którzy ją miłowali, doznają wielkiego zbudowania i trudnej do opisania radości.

Wypełniają się słowa Pana Jezusa, który powiedział pewnego dnia uczniom: "Proście, a weźmiecie, aby radość wasza była zupełna" (Jana 16:24)

Świadectwo o Bożej miłości i mocy rozlewa się na serca wielu ludzi, którzy przyjmują dzieło zbawienia.

 

W tym czasie nie mówiono już o dobroci Tabity, nie pokazywano już jej szat, lecz przekazywano niezwykłą wieść o Bogu, który powołuje umarłych do życia.

Strata po śmierci Tabity była wielka, lecz przez wiarę Piotra i objawioną moc i łaskę Pana, błogosławieństwo stało się jeszcze większe!

 

Ze względu na obfity, błogosławiony owoc, pojawia się potrzeba, by Piotr pozostał w Joppie. W tym czasie Piotr pozostawił zadania, które miał do wykonania w Lyddzie i pozostał w Joppie. Wiemy, że w Lyddzie Piotr nie próżnował i musiał zajmować się ważnymi rzeczami, troszcząc się o owoc w mieście po uzdrowieniu Eneasza . Teraz jednak pozostaje on w Joppie, gdyż dokonuje się tutaj szczególne dzieło Pana w sercach wielu osób, które potrzebują duchowej opieki.

 

Podobnie jak Pan Jezus, Piotr i wszyscy uczniowie Chrystusa, potrzebujemy wiary w moc modlitwy. Bóg przez Ducha Świętego kieruje słowa do naszych serc: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca w imieniu moim, da wam. Dotąd o nic nie prosiliście w imieniu moim; proście, a weźmiecie, aby radość wasza była zupełna.

 

Pragniemy się modlić...

- O wzrastającą wiarę w moc modlitwy

- Właściwą odpowiedź poprzez modlitwę na pojawiające się wyzwania

- Świadomość potrzeby nieustannego oddzielania się dla Pana

- Oczekiwanie obfitego i błogosławionego owocu modlitwy

- Pobudzanie serc Sióstr i Braci do modlitwy, w duchu pokory, miłości i wiary

Oprac. Piotr Ożana

 

Koinonia - Drugi Zbór Kościoła Chrześcijan Baptystów, ul. Przemysłowa 48a, Poznań  |  e-mail: przemyslowa48@gmail.com  |  © 2019